Setki lekarzy na Podkarpaciu wypowiedziało umowy. Pacjenci pytają: kto nas będzie leczył?

Czytaj dalej
Fot. Fot. Krzysztof Kapica
Marlena Bogdan

Setki lekarzy na Podkarpaciu wypowiedziało umowy. Pacjenci pytają: kto nas będzie leczył?

Marlena Bogdan

Protest lekarzy uświadomił obywatelom i rządowi dwie rzeczy. Po pierwsze, lekarzy jest za mało i nie ma kto leczyć. Po drugie, za mało wydajemy na leczenie w Polsce. Wniosek? Nie stać nas w kraju na dobre zdrowie.

Przychodzi baba do lekarza. - O, dawno pani nie było. Co się stało? - pyta recepcjonistka. - Aaaa..., bo chora byłam - odpowiada baba. Znacie to? No pewnie, że znacie. Dzisiaj w Polsce każdy wie, że żeby chorować trzeba mieć końskie zdrowie albo dużo pieniędzy.

System zdrowia w Polsce przypomina pacjenta chorego na raka. Na pierwszy rzut oka nic mu nie jest, bo o chorobie nie wie jeszcze ani on, ani lekarz. Gdy coś jednak zacznie dolegać, chory próbuje się dowiedzieć - co? Od każdego lekarza słyszy co innego. Jeden stwierdzi, że to cukrzyca, inny wymyśli jakiś wirus, inny, że to zapalenie wyrostka. W końcu znajdzie się ten, który postawi trafną diagnozę. Rak.

Chory przez pewien czas nie będzie wierzył, będzie się chwytał nadziei, że może to jednak nie to. Lekarze znowu będą szukać, aż wreszcie wyniki badań zaczną pasować do diagnozy, że to rak. W końcu sam chory uwierzy i zacznie się leczenie. Niestety, wtedy już organizm chorego zaczyna protestować i rozsypywać się. Jedni to przetrwają, inni...

Pytanie, które dzisiaj zadają sobie pacjenci, lekarze i rząd brzmi: na ile wytrzymałym pacjentem będzie polski system zdrowia?

System runął nam na głowę

Diagnoza służby zdrowia w Polsce jest taka, że nie stać nas leczenie. Jesteśmy na to za biedni. Przez lata żyliśmy w przekonaniu, że zawód lekarza jest tak elitarny, że dostępny powinien być dla nielicznych. I dzisiaj okazuje się, że nie ma nas kto leczyć. A ci, którzy kończą studia, nierzadko wybierają pracę za granicą.

W dalszej części przeczytasz:

  • ilu brakuje lekarzy, którzy w Polsce zostali wykształceni, ale u nas nie pracują
  • z czego wynikaja braki lekarzy i pielegniarek
  • jak problem widzą posłowie z PiS, a jak z opozycji

 

Pozostało jeszcze 83% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marlena Bogdan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.