Hanna Walenczykowska

Świąteczna dieta. Pożądany umiar w jedzeniu! [WYWIAD]

- Jestem fanką tradycyjnych potraw - mówi dietetyk Monika Ameryk.  Polecam żurek, biały barszcz, wszelkiego rodzaju jajka faszerowane Fot. nadesłane - Jestem fanką tradycyjnych potraw - mówi dietetyk Monika Ameryk. Polecam żurek, biały barszcz, wszelkiego rodzaju jajka faszerowane
Hanna Walenczykowska

Monika Ameryk, dietetyk, mówi o tym, w jaki sposób można zmienić tradycyjne ciężkostrawne potrawy w posiłek, którego spożycie będzie korzystne dla organizmu.

Wielkanoc tradycyjnie kojarzy się z jedzeniem nie zawsze lekkostrawnych potraw.

Tak, ale dziś wszystkie potrawy świąteczne można zrobić w stylu fit, czyli lekko i zdrowo. Każdą z nich można zmienić, ograniczając w niej zawartość cukru i tłuszczu oraz rodzaj obróbki termicznej po to, by była mniej ciężkostrawna. Jednak należy pamiętać o tym, że osoby, które mają różne choroby m.in.: cukrzycę, choroby trzustki, wątroby czy nieswoiste choroby jelit, nie do końca mogą taką dietę stosować.

„Fit” to moda ?

Może... Uciekamy od przygotowywania posiłków, które są niezdrowe lub bardzo kaloryczne i zjawisko to rzeczywiście występuje coraz częściej. Jeśli jednak mamy pewne problemy zdrowotne, szczególnie związane z przewodem pokarmowym - nie wszystkie potrawy fit będą dla nas odpowiednie. Nie neguję tego trendu, ale należy głosić jego założenia z ostrożnością. Nie każdy pacjent zna się na założeniach różnych diet, zobaczy w telewizji lub gazecie, że coś jest fit, np. ciasteczka pełne orzechów i suszonych owoców. Przygotuje je, zje. Jednak osoby z niektórymi schorzeniami mogą sobie tylko zaszkodzić (np. choroby trzustki).

Czy jest potrawa, którą należałoby wykreślić z wielkanocnego jadłospisu?

Nie. Jestem fanką tradycyjnych potraw oraz kultywowania spożywania posiłków w rodzinnym gronie. W ciągu tygodnia, w czasie całego roku niewiele jest takich okazji. Warto jednak pamiętać o tym, by nie kierować w czasie takich spotkań całej uwagi na jedzenie. Dobrze skupić się także na rozmowie. Chodzi o to, by nie ubóstwiać jedzenia...

I nie obżerać się?

Tak. Potrawy tradycyjne warto jeść. Polecam żurek, biały barszcz, wszelkiego rodzaju jajka faszerowane, do przygotowania których zamiast majonezu można użyć awokado. Polecam też pasztety, chociaż kojarzą się z czymś tłustym, niezdrowym. Dziś jednak można przygotować smaczne pasztety z warzyw bądź z chudszego mięsa.

Nie z golonki?

Niekoniecznie. Można przygotować pasztet drobiowo-wieprzowy, można go zrobić tylko z chudej wieprzowiny - możliwości jest wiele.

Pozostało jeszcze 27% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Hanna Walenczykowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.