Święte krowy, czyli jak w Rzeszowie edukują "mistrzów parkowania"
„Święte Krowy Rzeszowskie” to społeczna inicjatywa, która pokazuje, jak często kierowcy łamią prawo i parkują w miejscach niedozwolonych. Zdjęcia obrazujące „mistrzowskie parkowania” zamieszczają w Internecie jako przykłady nieprawidłowego zachowania kierowców.
Akcja ma na celu uświadomić problem, który występuje w naszym mieście - mówi Waldemar Ruszel, jeden z pomysłodawców akcji, prezes Stowarzyszenia EWPM. - Chcemy edukować łamiących przepisy kierowców. Często parkują na zakazach, kopertach dla inwalidów, wjeżdżają na chodnik, dostawiają auta do budynku. W większości przypadków robią to nieświadomie, jak sami tłumaczą. Zastanawia jednak fakt, jak zdali egzamin na prawo jazdy, skoro nie znają przepisów.
Godziny szczytu w centrum
Mieszkańcy Rzeszowa na co obserwują przykład nieprawidłowego parkowania. Kierowcy zostawiają auta w pobliżu przejść dla pieszych i skrzyżowań bez zachowania należytej odległości. Zastawione są chodniki przy instytucjach publicznych oraz w sąsiedztwie dworców komunikacyjnych. W dni handlowe oblegane są chodniki przy bazarach i targowiskach. Kierowcy wjeżdżają na zieleńce i rozjeżdżają trawniki.
- W godzinach szczytu kierowcy urządzają także dzikie parkingi, blokując wjazdy do kamienic i na podwórka. Zastawione są drogi dojazdowe, ewakuacyjne i hydranty
- dodaje Marcin Mytych, aktywista z Rzeszowa.
W dalszej części przeczytasz:
- jak najczęściej grzechy popełniają rzeszowscy kierowcy podczas parkowania
- jakich sprzymierzeńców do swojej akcji pozyskali aktywiści
- jak zamierzają "piętnować" popełniajacych wykroczenia kierowców
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień