Tadeusz Płatek: Rozwalanie klocków LEGO i budowa miasta przyszłości
Mój kolega, Marcin Makówka, ma zwykle fajne pomysły, tym razem jednak miał średni, ckliwy taki. Zebrał mianowicie 11 licealistów, dał im dużo klocków lego i kazał budować miasto przyszłości, zakazał przy tym odzywać się do siebie, korzystać z komórek itp.
Oczywiście nie o miasto przyszłości chodziło, ale o to, żeby się na chwilę zatrzymać, pobyć sam ze sobą, zastanowić nad życiem, a potem te swoje przemyślenia - o zgrozo - wypisać na kartce, w formie ckliwych, powiadam, sentencji. Wzruszyłem się tym bardzo, czego nie lubię, przechodzę więc cynicznie od nostalgii do klocków i związanych z nimi mrocznych żądz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień