Uzbrojeni myśliwi ruszą w las, żeby zabić nawet 210 tys. dzików. Z błogosławieństwem rządu, weterynarzy i rolników. A my za ekologami pytamy, czy to jedyny możliwy sposób, by walczyć z ASF?
Podlascy rolnicy nie mają wątpliwości, że gdyby chore na ASF dziki trzy lata temu wystąpiły pod Warszawą, zwalczanie tej choroby wyglądałoby zupełnie inaczej.
Na wschód od Wisły ma żyć tylko jeden dzik na tysiąc hektarów. Myśliwi mają wkroczyć też do parków narodowych. To sposób ministra na walkę z ASF. Rolnicy czekali na tę decyzję od dawna, ekolodzy protestują, a sami myśliwi raczej niechętnie...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.
Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.