Nosiła go na palcu hrabianka Isidor von Bünau, matka Józefa Unruga, legendarnego dowódcy i obrońcy Helu. Dzieje sygnetu, wsuniętego przez admirała do becika chrześniaka, pokazują losy tych, którzy tworzyli Marynarkę Wojenną.
Z pochodzenia był Niemcem, ale zawsze czuł się Polakiem. Słusznie jest bohaterem września 1939 r., ale popełnił wiele poważnych błędów. Oto losy admirała Józefa Unruga
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.