Zdecydowały liczby – tak można podsumować negatywną opinię w sprawie dodatkowej kartki dla Kostrzyna nad Odrą. Ministerstwo Zdrowia odrzuciło wniosek wojewody lubuskiego w tej sprawie.
To problem, o którym w Kostrzynie nad Odrą mówi się od lat. Jednak jeszcze nigdy dodatkowa karetka dla miasta nie była tak realna. Pomysł popierają wszyscy, łącznie z wojewodą. Teraz piłka jest po stronie Ministerstwa Zdrowia.
- Nie ma żadnej szansy na dodatkową karetkę dla Kostrzyna nad Odrą. Nie będzie na to zgody w Ministerstwie Zdrowia – powiedział wczoraj powiatowym radnym Andrzej Szmit, konsultant wojewody do spraw medycyny ratunkowej. Miał też uwagi do...
Na czwartkowej sesji kostrzyńscy radni przyjęli stanowisko w sprawie dodatkowej karetki. Apelują w nim do wojewody o poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Bywa, że gdy jedyna karetka w mieście pojedzie na wezwanie pod Lemierzyce (to już inny powiat), to nie ma jej w Kostrzynie przez ponad trzy godziny. Czy da się to zmienić?
Na pogotowie ratunkowe narzekamy od lat, ba, od dziesięcioleci. I co? No właśnie nic. Narzekamy nadal. Czy winien jest brak lekarzy, sprzętu czy też zła organizacja? A może jesteśmy... rozkapryszeni.
- Dwie takie sprawy w ciągu tygodnia to zdecydowanie za dużo! - kostrzyniankę Alicję Walimską irytuje sytuacja, gdy w mieście nie ma karetki.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.