Kasia Wiśniewska po latach tułaczki stanęła u progu domu dziecka w Miechowie i powiedziała: chcę tu żyć. Nie żałuje swej decyzji. Znalazła przyjaciół, uczy się, pracuje, pomaga.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: