Dzieciństwo Kory Jackowskiej było trudne. Bieda, pobyt w sierocińcu, śmierć ojca. Rok spędziła w Jabłonowie Pomorskim na nauce i... obserwacji pogody.
Kora zmarła po pięciu latach nieustępliwej walki z rakiem jajników. Wyjątkowo ciężki był ostatni miesiąc - ostatecznie Kora odeszła w sobotę o 5.30 w otoczeniu rodziny i przyjaciół w swym domu Bliżowie na Roztoczu. Miała 67 lat.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.