Jeśli Polacy trafiali na Łotwę, najczęściej było to w ramach wyprawy pod tytułem „Kraje nadbałtyckie”. Litwa, Estonia i właśnie Łotwa są na tyle małymi państwami, że łączona podróż wydawała się oczywistością
Jadąc przez kraje bałtyckie, zwykle prostymi jak drut drogami, człowiek mimowolnie porównuje widoki z obrazkami znad Wisły. Drugiego takiego miejsca w Europie chyba nie ma. Wszystko tam jest lepsze, albo gorsze niż u nas. Prawie nigdy takie samo.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.