Marcinowi W. oraz jego dwóm wspólnikom grozi do 10 lat więzienia. Akt oskarżenia jest już w sądzie. Prokuratura: „Sprawa nie nic wspólnego ze śledztwem w sprawie obrotu węglem”.
Zaplanowanie fabuły, dokumentacja historii, odpowiednia emocja w zdaniu, to rzemiosło i mrówcza praca - przekonuje Marcin Wroński.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.