- Lokatorka nie płaciła nam za wynajem. Nie chciała też wyprowadzić się z mieszkania. Doszło do tego, że mieszkaliśmy pod jednym dachem, a codziennie przyjeżdżała policja - mówi torunianka.
Błagają, żeby ktoś za grosz odkupił od nich udział w klubie wakacyjnym na Teneryfie. - Ale chętnych nie ma, znalazłem się w pułapce - mówi Edward Nowacki z Cieszyna
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.