"Patrz w lusterka. Motocykle są wszędzie" to akcja policji i motocyklistów, którzy wspólnie proszą o bezpieczeństwo na drogach. Dziś przed południem (sobota, 23 kwietnia) policjanci łódzkiej drogówki na alei Jana Pawła II wspólnie z...
Mieszkańcy mają dość nocnych wyścigów po ulicach Zielonej Góry. Latem tylko zacznie zmierzchać, a już zaczyna się szybka jazda.
O 8 procent wzrosła w ostatnim roku liczba szkód spowodowanych przez kierujących jednośladami - wynika z raportu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Wyją, szaleją i siły na to nie ma. W poniedziałkowych i wtorkowych „Nowościach” wróciliśmy do sprawy nocnych motocyklowych rajdów ulicami miasta, które sporej części torunian spędzają sen z powiek.
Motocykliści ze Stowarzyszenia HDK Moto Jadowniki to grupa przyjaciół, dla których motocykl jest wspólną pasją oraz sposobem na czerpanie radości z życia. Oprócz pasji, starają się również włączać w działalność charytatywną.
Większościowy klub proponuje, by firmy prowadzące działalność w strefie płaciły za parkowanie tak jak mieszkańcy strefy. Czyli tylko 90 zł rocznie.
Tego chce prezydent, komitet Truskolaskiego i PO. Weto może jednak postawić większościowe PiS.
W środę pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, a już od prawie dwóch tygodni na naszych drogach widać coraz więcej motocyklistów. Do 15 marca na drogach regionu zginęły już dwie osoby.
- Na paradzie dowiaduję się, że moi znajomi też są motocyklistami - mówi jeden z uczestników. W sobotę, tak jak pozostali, zakończy sezon.
Koszmarna seria: od początku lipca na śląskich drogach zginęło już 11 kierowców jednośladów. Wczoraj policjanci i poszkodowani w wypadkach zachęcali innych do tego, żeby jeździć ostrożnie.
Ostatni wypadek na drogach naszego regionu z udziałem motocyklisty wydarzył się 8 lipca rano na obwodnicy Mroczy. 31-letni mieszkaniec tego miasta stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi. Siła inercji była tak duża, że zjechał do przydrożnego...
Miniony tydzień, za sprawą motocyklistów, określany jest jako czarny tydzień na drogach.
Tarnowianin Patryk Kosiniak, choć yamahą osiąga zawrotne szybkości, nie uważa sportu motocyklowego za niebezpieczny. Bardziej ryzykował, szalejąc jako nastolatek po ulicach miasta.
Nad jeziorem Małym kluby motocyklowe 2nd Face Żnin i Barcin zorganizowały imprezę „Motoserce - motocykliści dzieciom”.
Denerwował Was hałas motocykli, który roznosił się w weekend po całym mieście? Motocykliści obiecują mieszkańcom, że następnym razem będą mniej uciążliwi.
Motocykliści rozpoczynają sezon. - Przez takie imprezy jesteśmy postrzegani jako dawcy, ale nie organów, tylko uśmiechu - mówi Jacek Sterżeń z Gorzowa.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.