W zasadzie to ukradł własny samochód. Komu? Złodziejowi? Paserowi? Bogu ducha winnemu obywatelowi? A potem przyjechała policja i jego własny samochód zabrała; jako dowód w sprawie.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: