Nie tylko generał Józef Bem jest symbolem wielowiekowych związków grodu nad Białą z Madziarami. Wszystko zaczęło się bowiem w XVI wieku, gdy Tarnów był przez chwilę stolicą Węgier, w której panował król-wygnaniec Jan Zapolya.
Największą przykrością, jakiej doznał w Tarnowie jako znany producent win, było zrobienie go po wojnie szefem fabryki octu.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.