- Chcemy więcej Kleksa! - mówią ci, którzy nie załapali się na bilety na musical. Instytucja im odpowiada: - Więcej się nie da
Był Panem Kleksem, Frankiem Kimono, królem Edypem i tatą z „Rodziny zastępczej”. Piotr Fronczewski dziś próbuje spojrzeć za siebie. Rozmawia z nim Maria Mazurek.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.