Kilka dni temu o ósmej rano zgasło w moim domu światło. A wraz z nim telewizja, internet, piekarnik, lodówka... Szybko się okazało, że nie wróci prędko, bo energetycy zaplanowali sobie przerwę. Do popołudnia. To tak zwana planowana przerwa.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: