W Wejherowie na jednym z ostatnich dyżurów nie było żadnego lekarza na oddziale ratunkowym, a w Szpitalu Miejskim w Gdyni nie wykonywano żadnej diagnostyki, nawet rentgena. Coraz mniej osób decyduje się na pracę w tym zawodzie.
Nie milkną echa po naszej publikacji dotyczącej opóźnień w wypłacaniu ratownikom medycznym wywalczonych przez nich w zeszłym roku podwyżek. Winą za ten stan rzeczy ratownicy obarczają m.in. pomorski NFZ. Ten jednak zarzuty odpiera i tłumaczy, że...
Choć po długiej przeprawie udało im się wywalczyć podwyżki już w lipcu zeszłego roku, obiecane pieniądze trafiają na ich konta nawet z trzymiesięcznym opóźnieniem. Coraz więcej ratowników z Pomorza ma dość pustych słów i zaczyna odchodzić z zawodu.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.