Do Klewania ciągnęli goście nie tylko z Kresów. Jednak powodem była nie tylko renoma kurortu. Nie wszyscy bowiem przybysze byli letnikami, liczniejsi byli nawet pielgrzymi. Zmierzali do Niej, do Matki Bożej Klewańskiej. Ciągnęli, bo znana była...
Wołyń, podobnie jak całe Kresy, był światem małych miasteczek. Jednym z nich był Klewań. Zwykły, ale jednak wyjątkowy... Ciągnęli tam goście - letnicy i pątnicy. To właśnie stąd do Skwierzyny przybyła Matka Boża Klewańska, opiekunka kresowych rodzin
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.