W schroniskach dla bezdomnych robi się tłok. Przychodzą nawet ludzie, którzy mają swoje mieszkania. Tyle, że w ich domach już nie da się wytrzymać mrozów.
- Najgorsza jest ta niepewność. Nie wiedzieć, co będzie jutro, pojutrze, za trzy miesiące, pół roku. Trudno taki strach z siebie strząsnąć. To łóżko to kawałek bezpieczeństwa - słyszymy.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.