Miłośnicy literatury science fiction zbudowali w PRL własny świat. Tworzyły go centralne i lokalne kluby, środowiskowe zloty, własne pisma i... trzeci obieg wydawniczy.
Dewizą naszych czasów jest amerykańskie hasło long-life-education, trzeba się uczyć całe życie, a kto tego nie zrobi, zostanie zepchnięty na margines głównego nurtu cywilizacji - mówi Marek Oramus, pisarz science fiction.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.