Mieszkałam w Paryżu z koleżanką, która miała koleżankę, której koleżanka złapała Pana Boga za nogi. W tym przypadku oznaczało to znalezienie pracy lepiej płatnej i mniej absorbującej niż kelnerowanie albo pilnowanie dzieci. Owa szczęściara...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: