W Bydgoszczy mieszka kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Ratusz chciałby włączyć ich w proces decydowania w Bydgoskim Budżecie Obywatelskim.
Na klatce schodowej starej kamienicy czuć od rana smażoną cebulę. Osiem i więcej osób gnieździ się w jednym pokoju. Bo tu nie chodzi o życie, a o przeżycie. Liczy się każdy grosz. Żeby można jak najwięcej pieniędzy wysłać do rodziny na Ukrainie.
Państwo Rusanov przyjechali do Bydgoszczy 1 lipca, kilka dni później mogli o swoich wrażeniach opowiedzieć dziennikarzom. Przyznali, że od początku spodobało im się w Polsce i są wdzięczni wszystkim, którzy im pomogli.
Dzisiaj nasi wschodni sąsiedzi mają zjawić się w Bydgoszczy. -Jesteśmy liderem w zakresie infrastruktury komunalnej - mówi Rafał Bruski
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.