- Jest tyle kobiet, które mają za dużo ciuchów, ale nie chcą się ich wyrzucać! Mogą je przynieść do mnie - mówi Małgorzata Sawicka
- To była ryzykowna decyzja, zwłaszcza w dobie marketów, ale nie żałuję - zapewnia Sławomir Marcinek, właściciel sklepu „U Ani” w Wolimirzycach. Wybudował go razem ze swoim teściem
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.