Letnie wakacje 1939 roku spędziłam z rodzicami u babci na Rynku Nowomiejskim w Toruniu. Moi rodzice Edmund i Eleonora byli nauczycielami. Na stałe mieszkaliśmy w Chełmży.
Opowieść dziadka o jego mamie, czyli mojej prababci, kurierce Komendy Głównej Związku Walki Zbrojnej, łącznice Armii Krajowej, więźniarce wielu obozów, w tym Auschwitz i Ravensbruck, okazała się znacznie ciekawsza niż oglądanie telewizji po...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.