Idzie się, żeby iść. Taka nasza bieszczadzka maksyma. Dlatego nieważne czy pada, bo w górach pada często i nie ma co czekać na przejaśnienia. Urlop przecież nie jest z gumy. Nieważne, że mało widać przez chmury, które grubą kołderką otuliły...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: