- To brak szacunku dla społeczników, gdy każe im się czekać, a gdy dopuści się ich do głosu, na sali nie ma prawie nikogo - uważa bydgoszczanin.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: