- Ubierasz się wyzywająco - mówił Zbigniew do Haliny. Żona nie chciała go słuchać. Zginęła ona, jej matka i nastoletni syn
Była mroźna, grudniowa noc. Po wsi chodzili księża po kolędzie. Aneta nakryła stół białym obrusem i nalała święconej wody do talerzyka. To był jeden z ostatnich dni, gdy ją widziano. Wkrótce zaginęła.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.