Mieliśmy kiedyś więźnia, który po przeniesieniu na zakład półotwarty, stał przy drzwiach i przez kilkanaście minut otwierał i zamykał drzwi. Sprawiało mu to tyle radości, że może chwycić za klamkę i sam decydować o tym, kiedy ma zamykać i otwierać...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: