Konkursy na wysokie stanowiska w urzędach i instytucjach są po to, by przynajmniej w minimalnym stopniu zapewnić uczciwy wybór osób na kierowniczych stanowiskach, i uniknąć powoływania ich z politycznego rozdania.
Od władz, które wybieramy możemy oczekiwać, by to minimum zostało spełnione. Ale widocznie zarząd powiatu hajnowskiego nie dba o wyborców. Być może dlatego , że nie jest bezpośrednio przez nich wybierany. A właśnie z politycznego rozdania. Ale mimo wszystko, w przypadku bielskiej Trójki, o której wiele pisaliśmy, władze miasta podeszły do konkursu uczciwie. Wygrała kandydatka, która może nie była faworytką, ale wygrała i zostanie dyrektorem.
Burmistrz sam przyznał, że nie widzi powodów by jej nie powołać. Wydaje się, że zarząd powiatu hajnowskiego ze starostą na czele, na taką uczciwość zdobyć się nie mogą. Trudno uwierzyć , by raptem zauważyli, że nie potrzebnie sami byli w komisji konkursowej. I przypadkiem kandydat z zewnątrz, mimo że okazał się lepszy, dyrektorem nie zostanie. Tak czy siak źle to o włodarzach powiatu świadczy. Drodzy samorządowcy, was też czeka konkurs już za rok. Jego wyniku już nie zakwestionujecie.