U Pana Boga za... 20 lat później
Wczoraj minęła 20. rocznica od premiery „U Pana Boga za piecem” Jacka Bromskiego. Perypetie mieszkańców fikcyjnego Królowego Mostu doczekały się później jeszcze dwóch kinowych ekranizacji i serialu opartego na drugiej części sagi.
Nie było ich tak łatwo nakręcić, bo reżyserowi z trudem szło przekonywanie białostockich samorządów do wsparcia. Po pierwszej części wielu miało mu za złe, że pokazał w krzywym zwierciadle obraz podlaskiej prowincji. Po trzeciej, że za mało było w trylogii Białegostoku.
Zobacz koniecznie: "U Pana Boga za Piecem" miał premierę 20 lat temu. Zobacz unikalne, zakulisowe zdjęcia z planu filmowego!
I choć radni z miejskiej komisji kultury byli skłonni w 2009 roku wesprzeć reżysera dotacją do telewizyjnego serialu na kanwie „U Pana Boga za miedzą”, to nie znalazł on przychylności całej rady. A przecież to dzięki grze aktorów Białostockiego Teatru Lalek reszta Polski mogła poczuć klimat Białostocczyzny. Z jednej strony krainy sielskiej i anielskiej, gdzie czas się zatrzymał. Gdzie nikomu niespieszno.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień