KE zamierza odciążyć państwa, do których przybywa najwięcej imigrantów. Aby pomóc Grecji i Włochom, rozważa rozlokowanie azylantów w całej Europie.
Komisja Europejska chce decydować o przyznaniu azylu imigrantom. W środę przedłoży specjalny dokument, który mają następnie rozważyć państwa członkowskie UE. Do końca bieżącego roku politycy państw unijnych mają się zastanowić nad kształtem dalszej wspólnej polityki azylowej we Wspólnocie. Nieoficjalnie mówi się jednak, że powstanie nowych zasad może zająć nawet lata.
W tej chwili imigranci muszą złożyć wniosek o azyl w pierwszym kraju, w którym się pojawią. Jeśli UE zdecydowałaby się na wprowadzenie zmian, azylanci mogliby zostać rozlokowani automatycznie pomiędzy kraje UE. Na taki układ nie godzi się m.in. rząd brytyjski i wiele państw wschodniej Europy.
- Nie ulega wątpliwości, że napływ ponad miliona ludzi do Europy w ubiegłym roku ukazał wady systemu azylowego UE – podkreśla korespondent BBC Europa Damian Grammaticas. Zmiany nastąpią, pytanie tylko, w jakim kształcie. Komisja Europejska może zaproponować niewielką reformę, gdzie każde państwo członkowskie będzie samo decydowało, ilu i których imigrantów przyjmie.
Europa wciąż nie jest w stanie opanować kryzysu uchodźców
Druga - bardziej radykalna opcja - zakłada likwidację istniejących przepisów i rozdzielnie uchodźców na całą Europę. Jak podaje Deutsche Welle, to europejska instytucja azylowa przyznawałaby azyl w imieniu wszystkich państw członkowskich. Osoby ubiegające się o azyl byłyby rozdzielane na poszczególne kraje według ustalonego klucza uwzględniającego liczbę ludności i siłę gospodarczą danego kraju. Byłby to koniec tzw. konwencji dublińskiej. Unijny komisarz ds. migracji, spraw wewnętrznych i obywatelstwa Dimitris Avramopulos przyznał, że nie zdała ona egzaminu.
Grecja tymczasem wstrzymała odsyłanie nielegalnych imigrantów do Turcji dzień po tym, jak 202 osoby niewielkimi promami odpłynęły do tureckiego portu. Do końca tego tygodnia miano odesłać kolejnych kilkaset osób, jednak do Grecji wciąż przybywa więcej uchodźców, niż odsyła się ich, zgodnie z porozumieniem Brukseli z Ankarą, do Turcji.
Autor: Sylwia Arlak