Wybory korespondencyjne. Listonosze mówią o szaleństwie

Listonosze,na barkach których mają się wybory prezydenckie nie wykluczają strajku. I w ostrych słowach mówią, co sądzą o pomyśle korespondencyjnego głosowania.

Ustawa nie została jeszcze uchwalona, ale wszystko wskazuje na to, że PiS wprowadzi takie wybory. Do listonoszy będzie należało doręczenie ok. 30 milionów pakietów z kartami do głosowania. Pomysł listonoszom nie bardzo się podoba.

- Pora się zmobilizować! Wybory korespondencyjne odbędą się kosztem naszego zdrowia i życia! Rząd w brnie w to szaleństwo wręcz po naszych trupach! Wspólnie działając, zatrzymamy to!. Spróbujemy powołać Oddolny Komitet Strajkowy, tak naprawdę wszystko zależy od nas samych, od tego czy będziemy na tyle odważni aby wziąć sprawy w swoje ręce. Jeżeli nam się nie uda, to trudno, dalej będziemy kopani po tyłkach zarówno przez zarząd jak i rząd - napisali na profilu "Pocztowcy czas na strajk", który śledzi na Facebooku już ponad 5 tys. osób.