Wyrzucił potłuczone szkło w lesie. Wszystko nagrała kamera
Kto decyduje się na wywiezienie śmieci do lasu, ten musi liczyć się z tym, że szybko zostanie namierzony. Straż leśna dysponuje dziś bardzo nowoczesnym sprzętem.
Widok był fatalny. Dosłownie kilka metrów od leśnego parkingu w leśnictwie Ugoszcz (na trasie Rypin - Lipno) w Nadleśnictwie Skrwilno pojawiła się sterta potłuczonych szyb okiennych. Ktoś wyrzucił szkło, nie przejmując się tym, że zaśmieca las i stwarza zagrożenie dla zwierząt. Sprawca odjechał w przekonaniu, że pozostanie anonimowy, a więc i bezkarny.
Fotopułapki na drzewach
- Tyle tylko, że na tym parkingu była akurat zainstalowana jedna z naszych fotopułapek - mówi Jacek Soberski, szef Nadleśnictwa Skrwilno. - Całe zdarzenie zostało zarejestrowane.
Strażnicy leśni bez problemu odczytali numery rejestracyjne dostawczego samochodu, przystosowanego do przewozu szyb i okien, co pozwoliło ustalić właściciela auta. Ten z kolei od razu wskazał osobę, która tamtego dnia prowadziła samochód. Przy okazji ustalono nieco szczegółów. Okazało się, że szyby, które mieszkaniec województwa pomorskiego przewoził, w czasie jazdy stłukły się. Mężczyzna uznał, że problem potłuczonego szkła rozwiąże w sposób szybki i bezkosztowy. Zjechał więc na najbliższy parking leśny.
- Podczas przesłuchania kierowca przyznał się do zaśmiecania lasu, pokrył koszty związane z uprzątnięciem szyb, został też skierowany do Sądu Rejonowego w Lipnie wniosek o ukaranie tego mężczyzny - dodaje Jacek Soberski. - Zaśmiecanie lasu jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny nawet do pięciu tysięcy złotych. Leśny incydent okazał się więc dla sprawcy bardzo kosztowny.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień