Natalia Dyjas-Szatkowska

Zielona Góra. Rowery na deptaku to jedno. Mieszkańcy skarżą się na jeżdżące tędy auta

Jednym z takich newralgicznych miejsc na deptaku jest to przy Muzeum Ziemi Lubuskiej Fot. Natalia Dyjas Jednym z takich newralgicznych miejsc na deptaku jest to przy Muzeum Ziemi Lubuskiej
Natalia Dyjas-Szatkowska

Wśród mieszkańców wiele emocji wywołują nie tylko rowerzyści, którzy zbyt szybko poruszają się po deptaku, stwarzając zagrożenie dla spacerowiczów. Problemem są też auta, która skracają sobie drogę przez starówkę.

- Często spaceruję po deptaku, lubię tędy chodzić i oglądać miasto - mówi nasz Czytelnik (dane do wiadomości redakcji). - To, że czasem zza moich pleców nagle wyjeżdża rowerzysta tak szybko, że człowiek nie ma czasu na jakąś reakcję, to jedno. Ale wielokrotnie jestem świadkiem, jak auta skracają sobie drogę, jadąc deptakiem.

Co z autami, które wjeżdżają na zielonogórski deptak? 

Pozostało jeszcze 82% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Natalia Dyjas-Szatkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.