Ziemniaki zaparzyły się na polach, zboża zaschły, ale nie wszystko podrożeje
Dla upraw, które ucierpiały z powodu suszy i upałów, nie ma już ratunku. To podnosi ceny, ale bardziej w sklepach niż w punktach skupu. Niektóre towary tanieją, ale na sklepowych półkach obniżki pojawiają się z pewnym poślizgiem.
- Czerwiec był bardzo upalny, a przy bardzo wysokich temperaturach nawet efekt deszczowania upraw jest kiepski - mówi Maciej Przybylski, rolnik z Szostki (pow. radziejowski): Na przykład brokuły, pomimo nawadniania, słabo rosły – zebraliśmy jedną trzecią tego co w zeszłym roku. W dodatku chłodnie są zawalone brokułami i nie chcą więcej towaru, ceny są kiepskie.
A na sklepowych półkach brokuły kosztują ok. 4 zł/sztukę, taniej jest tylko w promocji.
Cebula trzyma poziom
Gospodarz z Szostki nie narzeka na stawki za cebulę, bo tak jak w poprzednim roku można na tym towarze nieźle zarobić: - Za kilogram cebuli luzem, prosto z pola, płacą ok. 1,30 zł. Przed rokiem stawki zaczynały się od 50-60 groszy, pod koniec roku przekroczyły 2 zł/kg.
Dodaje, że pietruszka wciąż bije rekordy cenowe, drogie są także ziemniaki.
Więcej o cenach żywności - w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień