Bejmy Wielkopolan - część 3. Zarobki w służbie zdrowia [INFOGRAFIKA]
W Polsce, każdego roku jakaś grupa zawodowa związana z ochroną zdrowia domaga się podwyżek. Zaczęło się kilkanaście lat temu od lekarzy, którzy za pomocą strajków i protestów domagali się godnych wynagrodzeń. Potem podwyżki wywalczyły pielęgniarki. W ubiegłym roku o większe pieniądze upomniał się cały personel medyczny, a w tym roku akcję protestacyjną rozpoczęli ratownicy medyczni. Ile zarabiają dzisiaj?
- Tam, gdzie procedury są rzetelnie wyceniane przez NFZ, lekarz może zarobić sporo – mówi Krzysztof Kordel, prezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej. - Obecnie są to kardiolodzy inwazyjni, neurochirurdzy, czy transplantolodzy, cała reszta może zarobić dobrze tylko zasuwając ponad miarę.
Sami lekarze do tych najbardziej „dochodowych” specjalizacji zaliczyliby jeszcze ortopedię, okulistykę, a także dermatologię, która coraz częściej ociera się o medycynę estetyczną, czy drobną chirurgię plastyczną.
- Oficjalne stawki, które płaci się na etatach nie są wysokie. Ale pracując w trzech miejscach, jak na przykład ja, nie można narzekać na zarobki
– przyznaje Krzysztof Kordel.
Nie jest tajemnicą, że na kilku etatach pracują zarówno lekarze, jak i pielęgniarki. Rozpoczynając dzień o godzinie 6 w publicznym szpitalu, a kończąc o 22 w prywatnej klinice, zahaczając po drodze o przychodnię, pielęgniarka przyzwoite pieniądze. - Ale jakim kosztem? – zwracają uwagę pielęgniarki.
Kartka z wypłaty pielęgniarki to lista premii, dodatków i nagród. Po kilkaset złotych wyrwane od rządów w różnych okresach. „Dodatek Religi”, „zembalowe” - tak pielęgniarki nazywają swoje dodatki do pensji.
Zarobki w ochronie zdrowia są bardzo zróżnicowane. Lekarz anestezjolog podczas jednego dyżuru może zarobić tyle, ile pielęgniarka nie dostanie za cały miesiąc pracy. Inny specjalista z 30-letnim stażem odbiera w szpitalu wypłatę nieprzekraczającą średniej krajowej.
- Dziesięć lat temu udało nam się wywalczyć podwyżki, ale w tej chwili nie dość, że zarabiamy mniej, bo niektóre dodatki straciliśmy, to wynagrodzenia w ogóle poszły w górę
– mówi Grażyna Sierakowska-Urbańska, kierownik oddziału dzieci starszych I w Szpitalu Dziecięcym im. Krysiewicza w Poznaniu.
- Dlatego domagamy się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia, a co za tym idzie wzrostu wynagrodzeń - dodaje.
Sprawdź, ile zarabia się w służbie zdrowia w Wielkopolsce!