Dr Czesław Wolański. Czy ktoś pamięta lekarza?
Oddany pacjentom, swojej pracy, wymagający wobec personelu, ale przezeń lubiany - takie zachowały się opinie o dr. Czesławie Wolańskim.
Do Polski przyjechał w marcu 1945 roku z Wileńszczyzny, trafił do Bydgoszczy, do przychodni przy ul. ks. Skorupki na Szwederowie.
Zmarł w 1974 roku.
Mieszkał niedaleko przychodni, w budynku łaźni miejskiej przy ul. ks. Skorupki (później Gwardii Ludowej, teraz znowu ks. Skorupki). Był też lekarzem w Szkole Podstawowej nr 27, która wtedy mieściła się przy ul. Leszczyńskiego.
Dr Wolański w czasie wojny był żołnierzem AK w okręgu wileńskim. Jego żona była łączniczką AK.
Siostra lekarza, Jadwiga Lisowska, po repatriacji pracowała w bibliotece uniwersyteckiej w Toruniu.
Niewiele o nim wiadomo poza tym, że został we wdzięcznej pamięci rodzin pacjentów, którym pomagał.
Doktor Czesław Wolański to postać warta przypomnienia i upamiętnienia. Kto z Państwa go pamięta? Może pracowali Państwo lub wasi bliscy z doktorem Wolańskim? Mają Państwo wspomnienia z nim związane? Zdjęcia? Czekam na wszelkie informacje o lekarzu.
Można skontaktować się telefonicznie (52 32 63 139), mailem lub napisać na adres redakcji: „Gazeta Pomorska”, ul. Zamoyskiego 2, 85-063 Bydgoszcz.