Felieton Magdy Huzarskiej - Szumiec. Kapliczka Maradony

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Matusik
Magda Huzarska - Szumiec

Felieton Magdy Huzarskiej - Szumiec. Kapliczka Maradony

Magda Huzarska - Szumiec

To wydarzyło się naprawdę, choć samej nie chce mi się w to wierzyć. Droga dojazdowa do Neapolu. Sznur aut przesuwa się w żółwim tempie. Ale w pewnym momencie następuje blokada. Stoimy dobrych kilkanaście minut, kiedy nie wytrzymuję i idę zobaczyć, co się dzieje.

Moim oczom ukazuje się jedyny w swoim rodzaju widok. Kierowca dymiącego chyba z przegrzania auta stoi przed otwartą maską i gładząc karoserię czule do niego przemawia. Jak się szybko zorientowałam, prosi je, żeby jechało dalej. Reszta podróżnych początkowo przypatruje się temu, by za chwilę dołączyć i razem ze zdesperowanym mężczyzną przekonywać samochód do dalszej jazdy. Byłam pod takim wrażeniem, że nie pamiętam, jak się to skończyło. Chcę wierzyć, że pojazd rzeczywiście ruszył.

Przekraczając rogatki Neapolu ulegam magii, którą żyją jego mieszkańcy. I już od dawna nie dziwią mnie obwieszone różańcami ołtarzyki w murach starych kamienic, z których patrzy na mnie nie kto inny jak Diego Maradona. Widziałam człowieka, który żarliwie się przed jedną z nich przeżegnał, by za chwilę zrobić to samo przed figurą Madonny. Bo argentyński piłkarz u stóp Wezuwiusza jest traktowany wciąż jak bóg, zbawiciel, który sprawił, że SSC Napoli wstało z kolan i pokazało bogatym drużynom z północy, jak może wyglądać dobra piłka.

Pozostało jeszcze 57% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Magda Huzarska - Szumiec

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.