Coraz częściej łapię się na tym, że wyruszając gdzieś w podróż, zamiast sięgać na półkę po zakurzony przewodnik, otwieram YouTouba w poszukiwaniu filmików, które przybliżą mi miasta czy regiony będące celem mojej wyprawy. Jedne są lepsze, drugie...
Woody Allen jest w Stanach na cenzurowanym. Akcja #Metoo sprawiła, że przypomniano sobie o stawianych mu niegdyś oskarżeniach o molestowanie adoptowanej córki Dylan. I to stało się powodem, że Amerykanie nie dopuścili do dystrybucji najnowszego...
To wydarzyło się naprawdę, choć samej nie chce mi się w to wierzyć. Droga dojazdowa do Neapolu. Sznur aut przesuwa się w żółwim tempie. Ale w pewnym momencie następuje blokada. Stoimy dobrych kilkanaście minut, kiedy nie wytrzymuję i idę zobaczyć,...
Niedzielny rosołek, deserek z kawusią i spacerek do teatru. Krakowska niedziela, słodka jak czekoladowy pischinger, który najlepiej smakuje na porcelanowych talerzykach odziedziczonych po babci.
Kilka razy w życiu zdarzyło mi się być w więzieniu. Bynajmniej nie z powodu tego, że coś przeskrobałam. Chyba wielu dziennikarzy miało okazję (bo na pewno nie przyjemność) trafić za kratki, w celu spotkania się z bohaterami swoich artykułów. Dla...
Dzień Kobiet komuś, kto urodził się trochę wcześniej niż w ostatnim dziesięcioleciu ubiegłego wieku, będzie już zawsze kojarzył się z talonami na rajstopy rozdawanymi w fabrykach i przywiędłymi goździkami, z którymi stawali w drzwiach równie...
Byłam kiedyś w szkole teatralnej podczas egzaminów wstępnych. Korytarze okupował tłum młodych ludzi, powtarzających z determinacją słowa wyuczonych tekstów. Wszyscy z przejęciem bliskim omdlenia patrzyli na wychodzących z sali kolegów, którzy już...
Od paru dni jestem na siebie wściekła, że sięgnęłam po tę książkę. Już wcześniej mi ją zachwalano, ale ja, doskonale wiedząc o czym ona jest, nie chciałam jej przeczytać.
Fajnie jest mieć mamę, która jest śpiewaczką operową. To daje wiele korzyści, a także ciekawe życie, i to od samego urodzenia. Kiedy inne dzieci zasypiają z nudów, słuchając nuconych po cichutku przez rodzicielkę kołysanek, córka śpiewaczki...
Jeżeli waszego życiowego partnera bardziej interesuje, którego zawodnika kupił właśnie jego klub niż to co zjecie na kolację, albo gdzie podczas ostatniego meczu stanął napastnik i dlaczego kopnął piłkę lewą a nie prawą nogą, powinniście zobaczyć...
W Danii muzułmanki wyszły na ulice. Protestują przeciwko wchodzącemu właśnie w życie prawu, zabraniającemu im zasłaniania twarzy. Nie wolno im już chodzić poza domem w tradycyjnym nikabie, iść w nim po dzieci do szkoły czy na zakupy. Twierdzą, że...
Gdy Josif Brodski w „Znaku wodnym” malował słowami zimową Wenecję, doznał objawienia i doszedł do wniosku, że w piekle musi być zimno jak na Antarktydzie. Nie ma tam żadnych kotłów, smażących się w nich grzeszników rodem z obrazów Boscha, kłutych...
Dziennikarz w swojej pracy spotyka mnóstwo osób. Rozmawia z nimi, próbuje zrozumieć ich postępowanie, sposób myślenia, a później opisać to tak, by czytających tekst ludzi zmusić do refleksji. Nie wszyscy bohaterowie są jednak na tyle ciekawi, by...
Tę scenę nietrudno sobie wyobrazić. Małe austriackie miasteczko na początku ubiegłego wieku i jego mieszkańcy ubrani w płaszcz najbardziej konserwatywnej z możliwych obyczajowości. Aż tu nagle w cieniu kościoła, do którego wszyscy karnie idą w...
To był zwykły dzień, taki jak tysiące innych, które dziennikarz Sacha Batthyany spędzał w redakcji szwajcarskiej gazety „Neue Zürcher Zeitung”. Pisał właśnie artykuł o holenderskim dawcy nasienia, kiedy koleżanka podsunęła mu tekst opisujący...
Za oknem zimno i smog. Słońce dociera do mnie jedynie w postaci witaminy D3, której reklamami atakuje radio. Wpatruję się w białą tabletkę i choć uruchamiam najgłębsze pokłady wyobraźni, za żadne skarby nie mogę dostrzec w niej jasnego promienia....
11 listopada ubiegłego roku. Dzień wolny. Spontanicznie wpadamy na pomysł, by wybrać się do Warszawy na rekomendowaną rzez znajomych wystawę „Krew łączy i dzieli” w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Krążymy po jeszcze pustych ulicach stolicy...
Ile spotkań towarzyskich uratowała, kiedy już wyczerpały się wszystkie sensowne tematy. Jakie połacie nudy ściągnęła z ludzi przesiadujących osiem godzin w urzędniczych pokojach. Jaką ponaddźwiękową prędkość rozwijała przelatując przez teatralne...
Niegdyś już przy wejściu do hotelu Cracovia czuło się zapach luksusu. Takiego, jaki mogli wyobrazić sobie ludzie, którzy nigdy nie byli za granicą. Luksusu na miarę sklepu z marzeniami o nazwie Pewex, pełnego gum marki Donald i nieosiągalnych...
To mogło być tak. Kończy się przedstawienie, widzowie biją brawo, oczekując na wyjście odtwórczyni głównej roli. Ja jednak przepraszam ich w duchu, ale ten jeden jedyny raz nie mogę wyjść do ukłonów. Nigdy mi się to nie zdarza, ale dziś sytuacja...
Najpierw wyginęły sępy. Długo zastanawiano się, dlaczego tak się stało. W końcu specjaliści doszli do wniosku, że był to wynik stosowania u cierpiących na reumatyzm, afrykańskich krów specyfiku o nazwie diklofenak.
Kiedyś nie przepadałam za Wiedniem. Wydawał mi się zbyt napuszony, zbyt elegancki, pozbawiony nuty szaleństwa sprawiającej, że chciałoby się do niego wracać. Odkąd częściej zdarza mi się w nim bywać, fascynuje mnie coraz bardziej, raz po raz...
Marzec 1945 roku. Ostanie dni wojny. W austriackiej miejscowości Rechnitz hrabina Margit von Betthyány organizuje przyjęcie, choć wie, że wkroczenie do jej zamku Armii Czerwonej to kwestia godzin.
Mam pewne podejrzenie, że w statystykach biur podróży spadła ilość wyjazdów turystycznych Amerykanów do Francji. Może wybierają inne kierunki? Może znudziło się im kontemplowanie wieży Eiffla czy obrazów w Luwrze. A może przejedli się żabimi...
Nie pamiętam, w jakim były kolorze i nie miało to wtedy dla mnie żadnego znaczenia. Pamiętam tylko, że kiedy mama rano zbliżała się do szafy, by ubrać mnie w to coś do przedszkola, wyskakiwałam z łóżka z krzykiem. Niewiele to pomagało, bo i tak w...
Zanim wzięła gitarę do ręki, zamknęła oczy. Nie otworzyła ich do ostatniego dźwięku piosenki, który zawisł pod sufitem, do końca wybrzmiewając przejmującą ciszą. Ana Marisa śpiewała całą sobą, każdą nutę kierując do wewnątrz. Jakby na te kilka...
Śliczna, młoda dziewczyna śpi w czystej, białej pościeli. Jasne włosy rozsypały się jej na poduszce, tuż obok ugiętej, swobodnie ułożonej ręki. Błoga mina świadczy o tym, że śni się jej coś miłego. Może wakacyjna podróż, albo bal, na który...
Wyobraźcie sobie, że przychodzicie rano do pracy, a na waszym biurku czekają spakowane kartony z waszymi osobistymi rzeczami. I nie jest to sytuacja, kiedy szef postanowił się z wami rozstać w mało elegancki sposób. To odgórne zarządzenie władz...
Pan Michał Bałucki się zastrzelił - donoszą aktorzy w finale przedstawienia „Z biegiem lat, z biegiem dni [gdzie jest Pepi]”, które miało premierę na scenie Teatru im. J. Słowackiego. Zastrzelił się, bo przestano wystawiać jego komedie. Świat się...
Mail był bardzo elegancki, w końcu przyszedł prosto z Wiednia. Donoszono w nim z przykrością, że tym razem się nie udało i nie jestem w gronie szczęśliwców, którzy mogą sobie kupić bilet na „Koncert noworoczny”, odbywający się regularnie od...
Wokół szalał nazizm, a Herman Hesse, siedząc w domu w miarę spokojnej, neutralnej Szwajcarii, pisał „Grę szklanych paciorków”. Uciekając od rzeczywistości tworzył alternatywną przestrzeń świeckiego zakonu Kastalii, gdzie absolwenci szkół...
To był idealny temat na film. Postać pisarza, który w wydanej przez siebie książce przyznaje się do morderstwa sprzed czterech lat, może porwać niejednego twórcę. Nawet Roman Polański zainteresował się tą historią, przez pewien czas wspominając,...
Przed wielu laty z wypiekami na twarzy czytałam „Heban” Ryszarda Kapuścińskiego. Zafascynowana lekturą, która nasunęła mi wiele pytań, pomyślałam, że chętnie zadałabym je autorowi. Choć był już wieczór, zadzwoniłam do zaprzyjaźnionej redaktorki...
Zofia Posmysz jest krucha jak porcelana. Patrząc na nią ma się wrażenie, że trzeba bardzo uważać, bo przez nieuwagę jednym słowem można ją porysować. Kiedy jednak zaczyna mówić, już wiem, że to tylko pozory, że pod delikatną skórą kryje się...
Nie pamiętam, kiedy widziałam „Życie rodzinne” Krzysztofa Zanussiego. Pewnie było to w epoce, kiedy telewizja posiadała dwa kanały. Czas sprawił, że w głowie pozostał mi jedynie jakiś ulotny klimat odchodzenia, który emanował z tego obrazu, jakaś...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.