Łatwiej będzie o pomoc lekarską w nocy i w święta. Przy szpitalach powstaną odrębne gabinety
Sieć szpitali obejmie również nocną i świąteczną opiekę lekarską. Do 1 października obok oddziałów ratunkowych muszą powstać nocne gabinety.
Według Ministerstwa Zdrowia z dotychczasowej nocnej i świątecznej opieki udzielanej ambulatoryjnie korzystało tylko 4 proc. chorych. Pozostali jechali na najbliższy SOR, a dyżurujący tam specjaliści musieli zajmować katarem i biegunką.
- Bolączką wszystkich szpitalnych oddziałów ratunkowych w Polsce jest to, że większość zgłaszających się tam pacjentów przychodzi z dolegliwościami, które nie stanowią zagrożenia życia i zdrowia - mówi Krzysztof Konik, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego. - W ostatnią niedzielę na naszym SOR jak zwykle był tłum. W tym czasie mieliśmy kilkanaście ekstremalnie ciężkich przypadków. Historia pacjenta z zawałem, którego lekarz zbyt wolno diagnozował fałszuje obraz tego, jak działamy. Faktem jednak jest, że niejednokrotnie nie mamy sumienia odsyłać pacjentów. którzy nie kwalifikują się na SOR, ale gdyby ich nie było, więcej czasu moglibyśmy poświęcić nagłym i poważnym przypadkom. Nocna opieka lekarska w szpitalach ten problem rozwiąże. To bardzo dobry pomysł - podkreśla dyrektor Konik.
Oferta nocnej opieki będzie większa, niż dotąd. Szpitale dostaną na to pieniądze
W Brzeskim Centrum Medycznym już tworzą ku temu warunki lokalowe i kompletują kadrę. BCM otworzy dwa ośrodki nocnej opieki - w Brzegu i Grodkowie.
Na Opolszczyźnie nocną i świąteczną opiekę zdrowotną muszą zorganizować wszystkie szpitale I i II stopnia, czyli 16 placówek.
W powiecie nyskim, aby ułatwić życie pacjentom, powstaną dwa ośrodki - w Nysie i Paczkowie. W powiecie opolskim nocna opieka będzie w szpitalu w Ozimku.
- Szpitale dostaną na ich zorganizowanie dodatkowe pieniądze - zapewnił Robert Bryk, dyrektor opolskiego oddziału NFZ na wczorajszej konferencji prasowej poświęconej sieci szpitali.
W Opolu do tej pory nocną opiekę zapewniała „Optima” przy ul. Krakowskiej. Ten gabinet zostanie zamknięty. Od 1 października ruszą gabinety w Szpitalu Wojewódzkim i na neuropsychiatrii przy Wodociągowej. Na mocy ustawy zobowiązany do ich zorganizowania jest także szpital ginekologiczny.
- Niewykluczone, że nie będzie on jednak w stanie spełnić wymagań lokalowych i kadrowych i wystąpi z sieci. Działalność szpitala nie będzie jednak w najmniejszym stopniu zagrożona. Finansowany będzie w drodze konkursu, a nie w ramach ryczałtu - zapewnił dyrektor Robert Bryk.
Wicewojewoda opolski Violetta Porowska o sieci szpitali