Lekarze nie chcą pracować więcej niż 48 godzin w tygodniu. Czy szpitale trzeba będzie zamknąć?
Umowy o pracy ponad 48 godzin tygodniowo wypowiedziało co najmniej 200 medyków z trzech opolskich szpitali oraz szpitala w Nysie. To grozi paraliżem lecznic.
Niedawne protesty lekarzy rezydentów przyniosły tylko niewielki efekt. Dlatego środowisko medyczne postanowiło działać w inny sposób i pod koniec listopada lekarze w całej Polsce zaczęli wypowiadać klauzule opt-out w swoich umowach o pracę.
To zapisy, w których godzili się na pracę dłuższą niż 48 godzin tygodniowo.
- Za trzy tygodnie na dyżurach w opolskich szpitalach może zabraknąć lekarzy.
- Wielu lekarzy godziło się na pracę do ponad 200 godzin w miesiącu, teraz mówią pas.
- - Sami nie rozwiążemy tego problemu - alarmują dyrektorzy opolskich szpitali.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień