Swingi mają jednak dojechać na czas
Pesa prawdopodobnie zdąży z dostarczeniem 12 tramwajów.
Jak informowaliśmy kilka dni temu istniały poważne obawy, że Pesa nie zdąży z dostarczeniem dwunastu nowych tramwajów dla Bydgoszczy, które mają obsługiwać linię tramwajową do Fordonu. Powodem jest między innymi zbyt duże natężenie prac w firmie. Pesa zwleka z dostarczeniem taboru nie tylko dla Bydgoszczy, ale i np. Torunia, Krakowa i Łodzi.
W firmie wszyscy pracują na trzech zmianach po osiem godzin dziennie. Łódź przysłała nawet swoich pracowników, którzy wspomagają załogę Pesy. Wszystko po to, by wygrać walkę z upływającym czasem.
Przedstawiciele Pesy od początku jednak zaprzeczają informacjom, że tramwaje nie trafią w ręce miasta w umówionym terminie.
- Podtrzymujemy naszą deklarację i tramwaje zostaną dostarczone na czas - zapewniał nas kilka dni temu Michał Żurowski, rzecznik prasowy Pesy.
I faktycznie, bydgoska firma jest bliska szczęśliwego finału. Na początku ubiegłego tygodnia spółka Tramwaj Fordon przeprowadziła kolejny audyt w sprawie dostarczenia do Bydgoszczy nowych Swingów.
- Wypadł on dużo lepiej niż ostatnio - powiedział nam Maciej Kozakiewicz, prezes spółki. - My w tej chwili pracujemy nad procedurami, by nie utracić dofinansowania - dodaje Kozakiewicz.
A przypomnijmy, że chodzi o duże pieniądze. W razie niewywiązania się z umowy bydgoskiej firmy zawartej z ratuszem stracimy dofinansowanie na zakup nowego taboru. Każdy niedostarczony Swing, to strata 6 milionów złotych. Łatwo zatem policzyć, że na braku 11 pojazdów miasto byłoby stratne 66 milionów.
Teraz pomiędzy spółką Tramwaj Fordon a Pesą odbędą się kluczowe rozmowy w sprawie tramwajów. Do pierwszych z nich dojdzie już dzisiaj.
- Widzimy światełko w tunelu. Z dużymi problemami, ale raczej wszystko potoczy się po naszej myśli - przewiduje Maciej Kozakiewicz.
Wygląda zatem na to, że skończy się jedynie na strachu, a nowiutkie Swingi będą kursowały po nowo wybudowanej trasie do Fordonu. Jeszcze na początku tego miesiąca Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej planował ewentualne wyjście awaryjne i chciał obsłużyć trasę starszym taborem. Ten pomysł, to już jednak przeszłość.
- Jeśli wszystko się potwierdzi będzie to dla nas najlepsza wiadomość - nie kryje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy ZDMiKP. - Nasz układ komunikacji jest już w pełni gotowy i tylko czekamy na sygnał do startu - dodaje rzecznik.
Drogowcy zaplanowali, że nowych 12 Swingów obsłuży 4 linie tramwajowe do Fordonu. Dwie z nich (3 i 5) pojadą do pętli Łoskoń odpowiednio z Wilczaka i pętli przy Rycerskiej, a dwie kolejne (7 i 10) do osiedla Niepodległości z Kapuścisk i Lasu Gdańskiego. Pierwszy kurs do największej dzielnicy miasta ma odbyć się 2 stycznia.