- Współpraca z z zagranicznymi klientami bywa łatwiejsza niż z polskimi, bo może oni mają większy dystans i świadomość, że nikomu nie są potrzebne nasze problemy - twierdzi Krzysztof Sędzikowski, prezes bydgoskiej Pesy.
27 marca Krajowa Izba Odwoławcza podtrzymała wybór oferty Hyundaia, jako przyszłego producenta tramwajów dla Warszawy i oddaliła główne zarzuty z odwołania Pesy, dotyczące m.in. ceny i czasu realizacji kontraktu.
ED-74, potocznie zwane "edytami", to chyba najbardziej pechowe pociągi wyprodukowane w bydgoskiej Pesie. Z powodu licznych awarii "pół życia" przestały na bocznicach, a teraz ich modernizacja ma kosztować więcej niż... produkcja.
Bydgoska Pesa wciąż nie dostarczyła jeszcze trzech zamówionych przez zarząd województwa pociągów, chociaż termin dostaw już minął. Producent nie zgodził się z wyliczonymi karami, dlatego sprawa trafiła do sądu.
Pesa nigdy nie mogła narzekać na brak zainteresowania. Teraz oliwy do ognia dolał jej przegrany przetarg na dostawę 213 tramwajów dla Warszawy. Porażka oburzyła polityków PiS.
Zainteresowanie połączeniami kolejowymi nie tylko wśród zielonogórzan jest coraz większe. Chcemy szybko i wygodnie dojechać do miejscowości w regionie i w kraju. Nic więc dziwnego, że mamy wiele pytań o kursy, szynobusy...
Nie Pesa, a Hyundai wyprodukuje 213 tramwajów dla stolicy kraju. Tylko oferta z Korei zmieściła się w budżecie miasta. Bydgoska firma nauczona doświadczeniami zaproponowała wyższą, ale - jak twierdzi - racjonalną cenę.
Polski Fundusz Rozwoju i Pesa podpisały umowę inwestycyjną. Fundusz zarządzany przez PFR dofinansuje bydgoskiego producenta taboru 300 milionami złotych. Przejmie 100 procent udziałów w spółce.
Bydgoska firma będzie miała polskiego inwestora.
Przejęcie udziałów przez Polski Fundusz Rozwoju czy fuzja z czeską Skodą? Wkrótce powinniśmy poznać inwestora bydgoskiej Pesy. Bydgoska firma ma na to czas do końca marca.
Nowy prezes, Krzysztof Sędzikowski, zapowiada: - Gdy nadszedł dla Pesy trudny czas, potrzebny jest wspólny wysiłek zarządu i pracowników.
Intercity planuje przeznaczyć ponad 7 mld zł na modernizację i zakup taboru. To największy taki program w historii spółki. Pesa ma chrapkę.
W halach fabryki trwa produkcja Linków dla Deutsche Bahn. Niemcy się bacznie przyglądają .
PESA pokazała trzyczłonowego, nowego Swinga - jednego z 18, które wyjadą na bydgoskie tory. Choć nowy, to ma za sobą 11 lat doświadczenia.
We wtorek Pesa potwierdziła oficjalnym komunikatem wygraną w przetargu. Bydgoskie przedsiębiorstwo pokonało ukraińską firmę Elektrotrans.
Bydgoska firma nie umieściła na OLX ogłoszenia o pracę, tylko przestępcy, którzy - prosząc o skan dowodu osobistego - próbowali wyłudzić dane osobowe.
Rozmowa z Robertem Świechowiczem, nowym prezesem firmy Pojazdy Szynowe Pesa w Bydgoszczy o wyzwaniach, które są przed nim.
Warszawa otworzyła oferty w przetargu na zakup 213 tramwajów. Nasza firma przekroczyła budżet.
Prezes Pesy: - Trwająca od lat wojna cenowa i rywalizacja firm jest wyniszczająca. Istnieje ryzyko, że czeka je sprzedaż lub upadłość.
Zawinili ludzie, może też sprzęt - wynika ze wstępnych ustaleń komisji badającej przyczyny wykolejenia tramwaju Pesy w Łodzi.
Wicepremier Morawiecki: - To miły moment, bo dotąd eksportowaliśmy do Niemiec Lewandowskiego, Podolskiego czy Klose, a od dziś Pesę.
Poseł Paweł Olszewski chciałby, aby wyprodukowane w Pesie pociągi jeździły trasą przez Bydgoszcz. Przedłożył w tej sprawie interpelację.
Bydgoska firma może startować w przetargach na dostawy pociągów dla Zachodniopomorskiego i Łódzkiego - uznała Krajowa Izba Odwoławcza.
Pesa wygrała w Krajowej Izbie Odwoławczej postępowanie w sprawie przetargu, którego warunki wykluczały start bydgoskiej firmy.
Wymagania w przetargu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej ograniczają konkurencję na rynku kolejowym - stwierdziła Krajowa Izba Odwoławcza.
Spółka Rail Capital Partners będzie dzierżawić lokomotywy produkowane w Bydgoszczy. Wczoraj podpisano umowę o jej dofinansowaniu.
- Zarzuca się nam, że nie mamy odpowiedniego doświadczenia - skarży się Pesa. - Wprowadzono wymogi podważające zasady uczciwej konkurencji.
Najbliższe dwa lata będą chude dla producentów, którzy osiągali rekordowe przychody dzięki unijnym dotacjom, jak m.in. bydgoska Pesa.
To grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, za który bydgoskie zakłady pojazdów szynowych wykonają projekt wagonów metra.
Rosjanie zamówili w Pesie 120 tramwajów, ale zapłacili tylko za połowę. Nie można ich sprzedać np. w Polsce, bo nie pasują do naszych torów.
Przyszły rok będzie w Pesie spokojniejszy, ale o pewnej pracy zdecydują nowe kontrakty w kraju.
Pesa prawdopodobnie zdąży z dostarczeniem 12 tramwajów.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.