Ksiądz Aleksander i jego współpracownik nie mają wątpliwości. - Sytuacja była tak napięta, a napastnicy tak zdeterminowani, że mogło dojść do tragedii - mówią o niedzielnym ataku w zakrystii jednego z najbardziej znanych szczecińskich kościołów.
Trzech mężczyzn pobiło proboszcza oraz kościelnego szczecińskiej bazyliki. Poturbowali też zakrystiankę. Twierdzili, że chcą odprawić mszę i żądali wydania ornatów. Po rozboju odeszli z uśmiechem. Policjanci szybko ich wyłapali.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.