W czasie PRL krążyły plotki o czarnej wołdze, którą porywano dzieci. Historia może mieć coś wspólnego z porwaniem na warszawskiej Pradze, ale tak naprawdę auto miało być dumą komunizmu
- Takich miejsc już nie ma… – mówi z nostalgią chyba każdy, kto wspomina gorzowskie sklepy z lat 60., 70. czy 80.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.