Najpierw był kleszcz i ciężka grypa. Okazało się, że to borelioza. Po niej przyszła neuroborelioza i fibromialgia. Teraz Magda Lament spod Torunia kolejny rok walczy z chorobą. Jej historia pełna jest bólu, ale i miłości, wiary oraz hartu ducha.
- Podobną historię mógłby opowiedzieć każdy, kto cierpi na fibromialgię. W Polsce to ok. dwa miliony osób. Ale system nas nie widzi – mówi Magdalena Menka, współzałożycielka Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Chorych na Fibromialgię Fibro-My.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.