- Moje niewzorcowe ojcostwo skończyło się pozytywnie - mówi krakowski aktor Jan Nowicki o swoim synu, Łukaszu. Ich relacje zupełnie odstają od modelowego związku ojca z synem. Ale obaj zgodnie twierdzą: są dojrzałe, męskie i odpowiedzialne.
Łukasz uciekał przed sławą ojca, choć ten wcale się nie palił, by pomagać synowi w karierze. Chciał, żeby Łukasz działał na własny rachunek i radził sobie sam.
Jan Nowicki zaangażował się w projekt Chojnickiego Centrum Kultury pt. „Teatr za murami”. Aktor chyba przekonał, że za kratami można mieć kilka żyć.
- Nigdy w życiu nie chciałbym być jeszcze raz aktorem - zapewnia Ryszardę Wojciechowską Jan Nowicki. - Aktorstwo mnie już kompletnie nie interesuje.
- Nigdy w życiu nie chciałbym być jeszcze raz aktorem - zapewnia Jan Nowicki. - Aktorstwo mnie już kompletnie nie interesuje. Zajmuję się tym, co stawiam najwyżej, jeśli chodzi o sztuki - pisaniem
- Nigdy w życiu nie chciałbym być jeszcze raz aktorem - zapewnia Jan Nowicki. - Aktorstwo mnie już kompletnie nie interesuje. Zajmuję się tym, co stawiam najwyżej, jeśli chodzi o sztuki - pisaniem.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.