Pomoc charytatywna. Nie umie przejść obojętnie wobec problemów innych. Nakarmi ich we własnym mieszkaniu, wesprze słowem i czynem. Poznajcie niezwykłą krakowiankę - Martę Sawicką. O takich jak ona mówi się: święci.
O zdanie w tej sprawie pytamy Pawła Szramkę, posła z ramienia Koalicji Polskiego oraz Martę Sawicką, współorganizatorkę Toruńskiego Marszu Równości.
Najpierw gotowały z siostrą. Aby móc karmić potrzebujących, sprzedały majątek po rodzicach: pianino, obrazy, biżuterię mamy. Po śmierci siostry pani Marta, lat 70, sama prowadzi kuchnię.
Nazywają to miejsce ciepłym punktem na mapie zimnego miasta. Malutkie i skromne mieszkanie tak jak serce Marty Sawickiej jest otwarte na drugiego człowieka
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.