Pracownicy socjalni narzekają nie tylko na niskie zarobki, poważny problem stanowią też uwłaczające - ich zdaniem - warunki pracy. Stąd decyzja o rozpoczęciu przygotowań do ogólnopolskiego strajku.
- Niektórzy zarabiają mniej niż wynoszą zasiłki podopiecznych. A dyrektor potrafi powiedzieć, że jak się nie podoba, to Biedronka i Lidl czekają - żalą się socjalni.
Aż 78,6 proc. pracowników socjalnych czuje zagrożenie ze strony swoich klientów. Boją się pobicia, gwałtu, ataku nożem czy siekierą. - Trzeba reagować już na wyzwiska i nagłaśniać wyroki sądowe - uważa Eliza Rokita, kierowniczka MOPS-u w Chełmnie.
- Od zawsze ogłaszano konkurs na opiekunki, a teraz ogłoszono przetarg. Wygrała nieznana firma z Warszawy. Czyżby ustawka? - pytają pracownicy socjalni.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.